I dotarliśmy. Lot spokojny, bez zakłóceń. W samolocie poduszeczki, kocyki i wszelkie wygody. Na miejscu o 11:00 czasu lokalnego przywitała nas piękna pogoda - 25 stopni - idealnie. Kontrola na lotnisku ok 30 minut, a później przejazd autobusem 485 do Jerozolimy na Central Bus Station (bilet 16 szekli od osoby)dalej spacerkiem 30 minut na Davidka Square gdzie znajduje się Hostel Abraham. Po drodze sprawdziliśmy możliwość wyplacenia szekli w bankomacie. Prowizja za wypłatę 200 szekli wyniosła 5,6 szekli. Pierwsze wrażenie w hostelu baaardzo pozytywne. Co prawda pokoje 8osobowe ale ogólnie bardzo sympatyczna atmosfera, czysta pościel i ręczniki. W hostelowej kuchni załapaliśmy się na free food oraz dostępną all time kawę i herbatę. Po odzyskaniu sil i energii ruszyliśmy na podbój Jerozolimy :)